1998
2002
2007
2008
2009
main

Po raz czwarty odbyło się „Die Kunst Ist Toth”. Tym razem w Poznaniu, w murach poznańskiej Akademii. Czy trawestacja dokonana przez artystów uzyskuje rangę przepowiedni? Bez wątpienia, artyści zmuszają do refleksji nad środkami i celami sztuki współczesnej.

Trawestując Heartfielda psują nieco dobre samopoczucie. „Die Kunst Ist Tot” oznacza „sztuka umarła”. Dodane „h” symbolizuje poszerzenie tego, co dotychczas za sztukę uważano, po to, by osiągnąć lepsze zrozumienie samych siebie. Powiedzenie Heartfielda obwieszczało koniec sztuki w zwierciadle totalitaryzmu. Pod „nowym hasłem” obwieszczany jest pewien umowny światopogląd i uzasadnienie dla praktyki artystycznej.

Andrzej Miastkowski, Maciej Ożóg i Marek Rogulski są inicjatorami cyklicznego wydarzenia, które przeobraża swoją formę od 1998 roku powodując „ujścia” dla wystaw, akcji, koncertów i projekcji wideo. Idea choć niedookreślona, opierająca się na "niejawności" i świadomym hermetyzmie, staje się środkiem za pomocą którego zawiązuje się pewna wspólnota przekonań.

Nie o estetykę tu chodzi i nie o ikonografię lecz o technikę, środki i wykonanie. To, co łączy tych artystów to pewna wspólna płaszczyzna przekonań, którą jako niematerialną chcą przetransportować w przedmiot.

Dla Heartfielda sztuka „doznaje końca” ponieważ spełniła się
w ostateczności. Dla wspomnianych artystów, koniec się spełnia, ale nie oznacza to końca sztuki. Zmusza do uważniejszego przyjrzenia się temu jak kształtuje się światopogląd artysty.



Roman Bromboszcz (2008)







Marek Rogulski, Punkt połaczenia

Wspólnota Leeeżeć, Zastęp Siedmiorga

Maciej Ożóg, Uwaga!